Karniów, malownicze miasteczko w Czechach, było niegdyś domem dla społeczności żydowskiej, która prężnie się w tym miejscu rozwijała. Niestety, II wojna światowa i dojście nazistów do władzy doprowadziły do tego, że po zakończeniu konfliktu w mieście nie pozostał ani jeden Żyd. Pół wieku później mieszkańcy miasta jednoczą się podczas renowacji zniszczonej w wyniki powodzi synagogi. Ten moment przybliża ich znacząco do judaizmu, a z czasem i do konwersji. Całemu procesowi ich nawracania się i studiowaniu Tory przyglądają się Justyna Gawełko i Tomer Slutzky, którzy w dokumencie „Czeski film” ukazują wszelkie trudności i wewnętrzne konflikty, które stoją na drodze członków wspólnoty.
Kto by pomyślał, że prace podczas naprawy XIX-wiecznej synagogi zniszczonej w wyniki powodzi z 1997 roku sprawią, że grupa ludzi z 20-tysięcznego miasta zafascynuje się judaizmem na tyle, że zapragną konwersji? Do czasów wojny i Holokaustu Karniów zamieszkiwało 450 Żydów, którzy stanowili o sile prężnie rozwijającej się społeczności, pielęgnującej żydowską kulturę. Podczas II wojny światowej miasto przejęli naziści, co doprowadziło do tego, że nie pozostał tam ani jeden Żyd. Tragedia na wiele lat usunęła żydowską kulturę z historii miasta. Jedyną pozostałością była synagoga, która pozostawała nietknięta aż do wielkiej powodzi z 1997 roku.
Grupa ochotników podjęła się ciężkiej pracy naprawy uszkodzonego zabytku, co z czasem przerodziło się w ich hobby. Później hobby to stało się czymś więcej — stało się sposobem na życie ochotniczych mieszkańców Karniowa. To, co było tylko pracą wolontaryjną, stało się dla nich życiową misją. Tym samym ci, którzy zostali Żydami z wyboru, podjęli się ciężkiej walki o uznanie ich na równi z innymi wyznawcami judaizmu.
Justyna Gawełko w „Czeskim filmie” śledzi poczynania bohaterów, którzy pragną przejść konwersje na judaizm, pomimo trudów jakie to za sobą niesie. Wraz z Tomerem Slutzkym przez lata towarzyszyli mieszkańcom Karniowa podczas ich drogi do konwersji i zderzeń z bezlitosnym wobec nich systemem. Tak o to powstał fascynujący dokument, połączenie czeskiego humoru z dramatyczną walką z wewnętrznymi podziałami i niepowodzeniami.
„Czeski film” to przepiękna opowieść o wierze i dążeniu do spełniania swoich marzeń. To historia zawziętych i skupionych na swoim celu ludzi, którzy sporą część swojego życia oddali jednej sprawie, i ani myślą o tym, żeby się poddać. Nawet jeśli system nie jest wobec nich przychylny, a we wspólnocie dochodzi do rozłamów, które mogą pokrzyżować ich dążenia do ukończenia konwersji. To także rozprawa bohaterów na temat pamięci o Holokauście, która jest pielęgnowana dzięki fantastycznym mieszkańcom Karniowa. Wreszcie, dokument ten to ciekawa i intrygująca przemiana ludzi, którzy zafascynowani żydowską kulturą postanowili odmienić swoje życie, co jest postawą godną największej uwagi.
„Czeski film” znalazł się w programie 22. Warsaw Jewish Film Festival. Pokaz filmu odbędzie się 7 listopada w warszawskim kinie Muranów. Po pokazie odbędzie się spotkanie z twórcami i bohaterami filmu. Więcej informacji znajdziecie tutaj.
Dostęp do ”Czeskiego filmu” otrzymaliśmy przedpremierowo dzięki uprzejmości twórców filmu, za co serdecznie dziękujemy!
Przeczytaj również: Neo-szekspirowski kicz. „Megalopolis” [RECENZJA]