W miniony weekend odbyła się trzecia edycja Festiwalu Filmowego Sands w St Andrews na którym pojawił się Tom Holland. Deadline zapytał aktora o kolejną część „Spider-Mana”, a ten zdradził, że po raz pierwszy bierze udział w preprodukcji tak wcześnie.
Aktor pojawił się na festiwalu jako gość specjalny. Wydarzenie otworzył krótkometrażowy film „Last Call”, w którym zagrał Tom Holland i Lindsay Duncan, a wyreżyserował go oraz napisał scenariusz Harry Holland, młodszy brat popularnego aktora.
Tom Holland powiedział, że zawdzięcza życie i karierę Spider-Manowi dlatego zawsze będzie chciał robić filmy o nim. Dodał, że po raz pierwszy jest zaangażowany w prace nad filmem o superbohaterze na tak wczesnym etapie.
Mamy dziedzictwo, które musimy chronić. […] To proces, podczas którego obserwuję i uczę się. To dla mnie naprawdę fajny etap. […] Każdy chce, żeby ten film powstał. Chcemy jednak mieć pewność, że nie przesadzimy”.
Przeczytaj również: Quentin Tarantino porzuca film „The Movie Critic”.
Poza tym, że „Spider-Man 4” powstaje nie wiemy nic więcej oficjalnie. Natomiast pojawiają się przecieki. Niecały miesiąc temu, insider Jeff Sneider informował, że prace na planie mają ruszyć jesienią tego roku, a w produkcji powrócić ma MJ (w tej roli ponownie Zendaya). Biorąc pod uwagę zakończenie „Spider-Man: Bez drogi do domu” powrót bohaterki nie jest wcale tak oczywisty.
Źródło: Deadline