Kącik Popkultury

Szukaj
Close this search box.

Powrót Asasynów do epoki wiktoriańskiej – Assassin’s Creed: Spisek Maga [RECENZJA]

Europa 1851 rok. Odwieczna wojna pomiędzy bractwem Asasynów a zakonem Templariuszy wstrząsa całym światem epoki wiktoriańskiej. W samo serce tej wojny trafiają Pierrete i Simeon. Francuzka akrobatka i irlandzki dezerter, którzy trafiają na ślad spisku, którego celem jest destabilizacja Europy, i zmiana światowego porządku. Będą zmuszeni połączyć swoje siły, by pokonać nieuchwytnego Maga i nie dopuścić do tego, by tajemnicza maszyna zniszczyła cały ówczesny porządek świata. Oto nowa historia w uniwersum „Assassin’s Creed”.

 

Zupełnie nowa historia

Uniwersum, w którym prawda i wydarzenia historyczne mieszają się z fikcją, fascynowało mnie od zawsze. Dlatego też ponad 10 lat temu zakochałem się w uniwersum asasynów. W swojej karierze spędziłem z marką tysiące godzin. Tysiące godzin, podczas których obcowałem z tymi lepszymi, jak i słabszymi dziełami, jakie wydała seria. Dlatego byłem szczególnie ciekaw najnowszej książki z uniwersum, która w przeciwieństwie do wielu wcześniej wydanych książek, przedstawia zupełnie nowych bohaterów. A to wszystko w niezwykle złożonym okresie, jakim jest epoka wiktoriańska. Jako wierny fan uniwersum mogę na ten moment powiedzieć, że nie powinniście się zawieźć, a jeśli nie wiecie nic o uniwersum, to bez obaw. Jest to pozycja przystępna dla osób, które nie mają pojęcia o „Assassin’s Creed„!

Europa XX wieku

Londyn 1851 rok. Młoda francuska akrobatka ratuje z opresji tajemniczą i wpływową Adę. Matematyczkę, której najnowsza badania mogą odmienić losy całego świata. Ada prosi Pierrete, by ta uchroniła jej notatki przed tajemniczym oraz tajemniczym Magiem i skontaktowała się z jedyną osobą, która będzie wiedziała co z nimi zrobić. Z Simeonem-irlandzkim dezerterem, który w tym samym czasie w innej części Europy dołącza do legendarnej organizacji Asasynów. Prośba ta rozpoczyna serię zdarzeń i wypadków, które otwierają zupełnie nowy okres w odwiecznej wojnie Asasynów i Templariuszy.

Klimatyczność

Od razu zaznaczę tu, że nie przepadam za historią XX wieku. Tym większym zaskoczeniem było dla mnie, że akcja powieści nie tylko mnie interesuje, ale i nie nudzi. Jest ona wartka, wciągająca i pełna różnorodnych postaci, które nie pozwalały mi odłożyć książki na dłużej. Jest to również pierwsze dzieło w uniwersum, w którym odwiedzamy tak dużo miejsc. W książce pojawia się Paryż, Londyn, Wiedeń, Afryka czy nawet Szwajcaria i Włochy. Co więcej, autorka zgrabnie zarysowuje nam historię ówczesnego świata, przez co podczas lektury można się w każdym z tych miejsc odnaleźć. Dużym atutem powieści jest pieczołowitość, z którą Kate Heartfield udało się uchwycić klimat tego okresu historycznego, przez co nie miałem problemu wyobrazić sobie, jak mogły wtedy te miasta wyglądać.

Fabuła powieści przebiega dwutorowo, a jej narracja jest wyważona. Nie znalazł się moment, w którym jeden z wątków zniknąłby z radaru, na rzecz tego drugiego. Sprawia to, że podczas lektury nie czuć przesytu, a „skakanie” pomiędzy bohaterami, nie wybija z rytmu. Sama postacie są za to interesujące, a ich relacja zostaje naprawdę dobrze zarysowana. Pomiędzy bohaterami rzeczywiście czuć chemię i to, że nie są jedynie płaskimi postaciami.

Książka nie tylko dla weteranów

To, co zaimponowało mi w „Spisku Maga” to fakt, że stanowi ona kompletnie samodzielne dzieło. Nie grałeś ani nie czytałeś nic spod marki „Assassin’s Creed„? Nie szkodzi, możesz czytać bez obaw. Zaskoczyło mnie to, tym bardziej że uniwersum na ten moment jest tak bardzo rozbudowane. Także uznaję napisanie takiej powieści za wyczyn. W książce pojawia się absolutny minimum informacji potrzebnych do zrozumienia tego zawiłego świata. Fani serii poczują się jak ryba w wodzie, dzięki pojawiającym się wielu miejscach odwołaniom i aluzjom.

Poboczna historia

Na tyle książki znajduje się dopisek, że książka „Otwiera zupełnie nowy rozdział w historii tej wojny”. Co prawda jest to dopisek prawdziwy, ale moim zdaniem nieco mylący. Po jego przeczytaniu odniosłem wrażenie, że powieść ta będzie dla uniwersum znacząca, ale tak nie jest. Jest to decyzja zrozumiała, bo jednak nie będę oczekiwał, że poboczna powieść wprowadzi do serii rewolucję, ale po skończeniu lektury trochę się zdziwiłem. Po głębszym namyśle, decyzja ta mnie zadowala, bo stanowi kolejny plus dla osoby, która dopiero w tym świecie raczkuje.

Na początku recenzji wspomniałem o tym, że uwielbiam światy, w których historia miesza się z fikcją. Dlatego też bardzo chciałem się przekonać, czy „Spisek Maga” robi to dobrze. Po lekturze mogę powiedzieć, że robi to nawet bardzo dobrze. Podróże bohaterów, napotkane postaci i wydarzenia nie sprawiają wrażenia wymuszonych, a raczej dobrze zgranego mechanizmu. Mechanizmu gdzie wszystko jest naturalne i sensowne. Nadaje to światu wyjątkowej głębi, gdzie każdy nawet najmniejszy czyn, ma wpływ na naszą dzisiejszą teraźniejszość.

Finalnie sprawia to, że „Assassin’s Creed: Spisek Maga” jest naprawdę porządną książką. Jest to wciągający i pełen zwrotów akcji thriller, który wrzuca nas w sam środek Europy XX wieku. Postaci są barwne i „żywe”, a relacje, jakie je łączą, sprawiają wrażenie naturalnych. Autorka zgrabnie łączy prawdę historyczną z fikcją, przy jednoczesnym oddaniu klimatu miast i okresu historycznego. Co więcej „Spisek Maga” jest powieścią zrozumiałą dla każdego, a jednocześnie kolejną udaną pozycją z szyldu tej marki. Mam tylko nadzieję, że powieść doczeka się kontynuacji, bo zakończenie, aż się o to prosi. Książkę do znajdziecie na stronie wydawcy, a jeśli interesują was nasze inne książkowe recenzje, to znajdziecie je tutaj. Informujemy również, że na hasło „spisek” otrzymacie w Empiku 50% zniżki na książkę. Kod promocyjny jest ważny do drugiego kwietnia, także należy się pośpieszyć. Kod wprowadza się na stronie.

 

[RECENCJA SPONSOROWANA. Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy bezpłatnie od wydawnictwa.]

 

Podobał Ci się artykuł? Udostępnij!

Facebook
Twitter
Pocket
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

O Autorze

Szymon Dędek

Szymon Dędek

Student kulturoznawstwa z zapałem do wszystkiego co związane z popkulturą. Nałogowo pochłania filmy, seriale, gry, książki i komiksy, a w szczególności te z uniwersum Star Wars. Hobbystycznie zdobywa osiągnięcia w grach gdzie może się pochwalić niemałymi wynikami. Od 10 lat czynny członek Związku Harcerstwa Polskiego.

Kategorie

Rodzaje Wpisów

Najnowsze Wpisy