Po kilku miesiącach przerwy zadebiutował kolejny tom „Departamentu Prawdy”, który ponownie prowadzi nas w głąb króliczej nory. „Wolny kraj” to kolejna dawka mokrego snu fana „Archiwum X” i wszelkich teorii spiskowych. Niewyjaśnione zjawiska, faceci w czerni, rządowe spiski i tysiącletnie tajemnice. A to wszystko okraszone niezwykle klimatyczną oprawą graficzną. Witamy w Departamencie.

Tak to się zaczęło

W trzecim tomie porzucamy bohatera poprzednich tomów, gdyż twórcy zdecydowali się rozwinąć jednego z najbardziej zasłużonych pracowników tajemniczeTym razem podąży za młodym Lee Harveyem Oswaldem, który dopiero stawia pierwsze kroki w tajemniczej instytucji. Jest listopad 1963 roku, a prezydent Kennedy właśnie został zamordowany. Oswald zostaje kozłem ofiarnym, a niedługo potem sam „ginie” w fikcyjnym zamachu na jego życie.

Departament Prawdy i klimat lat 60

Jako człowiek duch rozpoczyna badania największych tajemnic ludzkości, które doprowadzają do powstania Departamentu Prawdy. Świat komiksu jest pełen historii Stanów Zjednoczonych, która miesza się fikcją teorii spiskowych. Osadzenie akcji w latach 60 pozwoliło twórcom wziąć na warsztat najpopularniejsze teorie z tego okresu jak faceci w czerni, latające spodki, kręgi w zbożu, Człowieka Ćmę czy teorię mistyfikacji lądowania na księżycu. To w końcu w tym okresie wybuch szał na teorie spiskowe, a twórcy postanowili to pełni wykorzystać. Zdecydowanie wyczuwalny jest klimat lat 60, gdzie ciche rozmowy w restauracjach i agenci rządowi, budzili w ludziach niepokój i strach.

Fenomenalna warstwa graficzna

Podobnie jak w poprzednich tomach i tutaj powraca wybitna wręcz oprawa graficzna która wydaje się być wręcz stworzona dla komiksu o tej tematyce. Paranoidalne i psychodeliczne grafiki, które budzą niepokój i osaczenie. Czytając poprzednie tomy zastawiałem się czy historia broniłaby się również z inną oprawą i ten tom zweryfikował moje pytania. W tym tomie swoimi artystycznymi popisami pochwaliło się aż sześciu różnych twórców, którzy nadali Departamentowi różnorodności i nowych pokładów kreatywności.

Nowi artyści

Fragmenty w których zostały wykorzystane nowe style graficzne prezentują się klimatycznie, a jednocześnie pasują do opowiadanej historii i jej tonu. Sprawia to, że twórcy w trzecim tomie zgrabnie posługuje się różnymi stylami graficznymi, które płynnie między sobą przechodzą.

Godna kontynuacja

Jest to już trzeci tom serii „Departament Prawdy” i komiks wciąż może się pochwalić wysokim poziomem. Nie tylko samego wykonania, ale i scenariusza. Scenariusza, który z strony na stronę wciąga coraz bardziej. „Wolny kraj” rzuca nieco światła na świat przedstawiony oraz postaci, które poznaliśmy w poprzednich tomach. Daje nadzieję na to, że powrót do głównej linii fabularnej będzie jeszcze bardziej satysfakcjonujący. Komiks jak i poprzednie tomy znajdziecie tutaj.

[WSPÓPRACA REKLAMOWA]. Komiks do recenzji otrzymaliśmy od wydawcy bezpłatnie, za co bardzo dziękujemy. Nasze inne komiksowe teksty możecie znaleźć tutaj.

 

 

 

 

 

 

Podobał Ci się artykuł? Udostępnij!

Facebook
Twitter
Pocket
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments