Wraz ze zmianą czasu przywitaliśmy kalendarzową wiosnę, która z dnia na dzień staje się za oknem coraz bardziej widoczna. W Polsce wejście w tę porę roku oznacza m.in. rozpoczęcie pełną parą sezonu koncertowego, który dzięki sprzyjającej pogodzie zamiata z kurzu plenerowe scenerie w całej Polsce. Kwiecień, maj i pierwsza połowa czerwca przepełnione są interesującymi koncertami dla fanów muzyki każdego gatunku. Z tej okazji zapraszam do mojego subiektywnego przeglądu interesujących polskich wydarzeń muzycznych drugiego kwartału zatytułowanego „Koncertowa wiosna”. W rankingu kieruję się przede wszystkim własnymi upodobaniami i gustem muzycznym, więc nie zdziwicie się, jeśli zabraknie w nim waszych faworytów – ale hej, może dzięki mnie uda wam się odkryć jakąś perełkę, która zawładnie waszymi słuchawkami na kolejne tygodnie? 

Z góry przepraszam za warszawocentryzm, ale przygotowując się do pisania tego artykułu z każdym kolejnym przejrzanym wydarzeniem coraz bardziej upewniałem się w przekonaniu, że moje koncertowe upodobania w tym roku koncentrują się głównie wokół stolicy. Ale to nie znaczy, że nie wspomniałem o kilku mniej oczywistych niespodziankach w innych częściach Polski. Zapraszam od lektury.

King Nun

6 kwietnia, Chmury, Warszawa

Już jutro w klubie Chmury wystąpi King Nun – londyński zespół punkrockowy, który w zeszłym roku wydał swój dobrze przyjęty wśród koneserów muzyki alternatywnej album „Lamb”. W skład grupy wchodzą dawni szkolni znajomi: Theo Polyzoides (wokalista, gitara), James Upton (gitara), Nathan Gane (bass), Caius Stockley-Young (bębny), Ethan Stockley-Young (bass VI, perkusja). W nowych utworach zespołu pobrzmiewają echa m.in. Sonic Youth i Pixies. King Nun zostało określone mianem „Best Rock Newcomers” przez magazyn Rolling Stones w Bonnaro, a samo ugrupowanie grało już supporty m.in. przed Foo Fighters, Black Flag i Gang of Youths.

 

Lil Tracy

15 kwietnia, Progresja, Warszawa

Jazz Ishmael Butler, znany również m.in. pod pseudonimem Lil Tracy, to przedstawiciel amerykańskiej sceny hip-hopowej, któremu nieobce jest łączenie trapu z emo, punkiem czy muzyką alternatywną. I choć nadchodzący koncert jest już wyprzedany, warto zwrócić na niego uwagę, bo to zdaje się dopiero pierwszy polski występ artysty, który działa aktywnie od blisko dekady, tworząc kolektyw Thraxxhouse czy współpracując m.in. z Lil Peepem. Duet ze zmarłym raperem był zresztą momentem zwrotnym w karierze Tracy’ego i zawocował takimi singlami jak „Awful Things” czy „witchblades”. Najnowszym wydawnictwem artysty jest album „Saturn Child” z 2022 roku, który promuje m.in. singiel „You Can Never Have Me” charakteryzujący się ciekawym użyciem gitary elektrycznej. Supportem warszawskiego koncertu będzie Brennan Savage.

 

Artemas

27 kwietnia, Hybrydy, Warszawa

Jeśli śledzicie muzyczne trendy i w ciągu ostatnich kilku tygodni kiedykolwiek pozwoliliście Spotify włączyć radio playlisty, z pewnością waszej uwadze nie umknął Artemas, twórca viralowych utworów „I like the way you kiss me” czy „if you think i’m pretty”. W przypadku tego producenta słowo „fenomen” nie wydaje się nadużyciem – oba utwory  zebrały już łącznie prawie 200 milionów odtworzeń we wspomnianym Spotify, stając się jednocześnie viralem na TikToku. Nic zresztą dziwnego, ponieważ ich linia melodyczna… no, wchodzi ostro, zresztą posłuchajcie sami.

Ciekawostka – jak przyznał sam Artemas w swoich mediach społecznościowych, „i like the way you kiss me” powstało świeżo po wydaniu debiutanckiego mixtape’u producenta, „pretty”, który ukazał się w lutym b.r. Artysta zaszył się w studiu po dwóch londyńskich koncertach, tworząc utwór w rekordowym niemal tempie. Pozostaje każdemu debiutantowi życzyć takiej weny i zapału przy tworzeniu muzyki – jak widać, opłaca się.

 

Thirty Seconds to Mars

9 maja, TAURON Arena, Kraków

Thirty Seconds to Mars przyjedzie w maju do Krakowa w ramach Seasons 2024 Global Tour, podczas którego zespół w składzie Jareda i Shannona Leto odwiedzi Amerykę Łacińską, Europę, Amerykę Północną, Australię i Nową Zelandię. Będzie to kolejny występ w Polsce zespołu Shannona i Jareda Leto po udanych koncertach na m.in. zeszłorocznej edycji Orange Warsaw Festival czy łódzkiej Atlas Arenie przed sześcioma laty. Międzynarodowa trasa skoncentruje się głównie na promocji najnowszego krążka zespołu – „It’s the End of the World but It’s a Beautiful Day”, ich szóstego już albumu studyjnego, który ukazał się we wrześniu 2023 i spotkał się z ciepłym przyjęciem fanów po nieco polaryzującj płycie „America” z 2018. Więcej o koncercie przeczytacie tutaj. Z pewnością wielu fanów już nie może się doczekać, aby na żywo usłyszeć żywiołowe „Stuck” i inne popularne hity zespołu z ubiegłych lat. Sam bedąc już na koncercie Marsów w 2018 najbardziej oczekuję od nowego show nie tyle co samej muzyki, a magnetycznej scenicznej energii Leto, który jak nikt załapuje świetny kontakt z publicznością. Żałuję, że nie skorzystałem wtedy z tego zaproszenia na scenę…

Tate McRae

10 maja, COS Torwar, Warszawa

Autorka viralowych hitów „greedy” i „you broke me first” to 21-letnia, kanadyjska piosenkarka, autorka tekstów i tancerka, która już w maju wystąpi w Warszawie w ramach trasy promującej swoje najnowsze wydawnictwo, „THINK LATER”. Wszyscy fani skocznego trap-popu powinni zapiąć pasy, gdyż koncery McRae słyną ze swojej żywiołowości i dzikiej energii. Oficjalne komunikaty prasowe nazywają nowy album Tate obrazem „bardzo bliskiego uczucia zakochania się i pogodzenia z surowymi emocjami, których doświadczasz w wyniku kierowania się intuicją i sercem” i… cóż, z pewnością coś w tym jest. Poniżej załączam „greedy”, byście mogli od razu odświeżyć sobie tego bangera.

Still Corners

 20 maja, Niebo, Warszawa

 21 maja, KWADRAT, Kraków

Amerykańsko-brytyjski duet tworzący muzykę dream-pop w składzie Grega Hughesa i Tessy Murray zawita do Polski w ramach promocji najnowszego albumu grupy, „Dream Talk” (dziś premiera!). Już wydana w marcu EPka „Today is the Day” wypadła świetnie, więc tym bardziej nie mogę doczekać się odsłuchu drugiego studyjnego krążka. Still Corners odbędzie w maju dwa koncerty – w warszawskim Niebie i krakowskim Kwadracie. Bardzo polecam ten zespół waszej uwadze, szczególnie, jeśli na wiosnę zdarza wam się pobujać w obłokach.

Jonas Brothers

30 maja, TAURON Arena, Kraków

Zespół, którego nie trzeba nikomu przedstawiać i w mówieniu o którym sama muzyka zdaje się mieć najmniejsze znaczenie. No bo kto nie chciałby zobaczyć na żywo w pełnym ikon Disney Channel, i to w dodatku na wydarzeniu takiej skali, jak koncert w TAURON Arenie? Nick, Kevin i Joe Jonas przybywają do Krakowa w ramach trasy promującej ich już szósty album studyjny, „The Album”. Osobiście wolałbym wybrać się na koncert w ramach projektu DNCE, ale no, niech już będzie – tak czy siak, szykuje się duże wydarzenie dla wiosennych poszukiwaczy rozrywkowych koncertów estradowych. Poniżej jeden z singli promujących nowy krążek, „Little Bird”.

GoGo Penguin

4 czerwca 2024, STUDIO, Kraków

GoGo Penguin to trio (pianista Chris Illingworth, basista Nick Blacka i perkusista Jon Scott) z Manchesteru tworzące interesującą, melodyczną, bezwokalną muzykę „filmową”, którą charakteryzuje wyraźny bassline, minimalistyczne pianino czy elementy rocka i muzyki klasycznej. Ich najnowszy album – „Everything is Going to be OK” – to świetna propozycja na chwilę odprężenia, choć nie brakuje w nim zaskoczeń w postaci bardziej agresywnych rytmów. Gorąco polecam i mocno zazdroszczę krakowiakom tego występu, ponieważ muzyka jak ta tworzona przez GoGo Penguin z pewnością o wiele bardziej zyskuje w takich kameralnych, klimatycznych sceneriach jak ta w klubie STUDIO.

OFFBaroque

6 czerwca, Stary Teatr, Lublin

W czerwcu Kaja Mianowana i Szymon Sutor odwiedzą Lublin, aby przed publicznością Starego Teatru zaprezentować swój eksperymentalny projekt OFFBaroque. To ugrupowanie w interesujący sposób łączące muzykę elektroniczną z barkowym brzmieniem, reinterpretując w ten sposób najpiękniejsze utwory wokalno-instrumentalne H. Purcella, J. Dowlanda, R. Johnsona i H. Lawes’a. Koncerty OFFBaroque warte są uwagi nie tylko ze względu na możliwość doświadczenia na żywo utworów z fizycznego wydania „live session”, ale i zupełnie nowe aranżacje z dużą rolą oświetlenia, które nadają słuchanej muzyce dodatkowych walorów. W skład grupy OFFBaroque, poza wspomnianym już Szymonem i Kają, wchodzą również Stanisław Łopuszyński i Patryk Dobosz.

Julie Byrne

11 czerwca, Blue Note, Poznań

12 czerwca, Jassmine, Warszawa

Julie Byrne to przedstawicielka amerykańskiego folku, która powróciła na salony w zeszłym roku świetnym albumem „The Greaters Wings”. Za wydaniem krążka kryje się tragiczna historia – w trakcie pracy nad albumem niespodziewanie zmarł Eric Littman, bliski wokalistce producent. Na skutek tych wydarzeń zmienił się koncept na kolejny album studyjny artystki, który ostatecznie przybrał postać interesująco skomponowanego świadectwa żałoby i melancholii, zdobywając tym samym przychylność słuchaczy i krytyki. Nic zresztą dziwnego – to kawał naprawdę dobrej muzyki. Polscy fani Byrne będą mieli okazję zobaczyć artystkę na żywo podczas aż dwóch następujących po sobie koncertów w Poznaniu i Warszawie.

Ruby Waters

17 czerwca, Hydrozagadka, Warszawa

Koncert, o którym pewnie nie słyszeliście – a wielka szkoda! Nadchodzące wydarzenie w Hydrozagadce to pierwszy headlinerski występ mało popularnej w naszym kraju kanadyjskiej wokalistki tworzącej w ramach folku i indie popu, która wystąpiła już w Polsce jako support City and Colour. To część trasy promującej debiutancki album Ruby Waters, „What’s The Point”, który promują m.in. single „Bucket” i „Adult Swim”. Sam krążek to w moim przekonaniu bardzo ciekawie opowiedziana historia dorastającej wokalistki, która zabiera słuchaczy w, mówiąc górnolotnie, podróż przez życie kanadyjskiej 26-latki, w której pobrzmiewają echa rockowego basu i wrażliwego wokalu. Support koncertu nie został jeszcze ogłoszony.

Co ciekawe – producentką klipu do „Adult Swim” jest Christine Skowron, kostiumografka pracująca m.in. przy „The Umbrella Academy” czy „Gen V”.

Oczywiście wymienione wyżej wydarzenia to nie wszystkie wiosenne koncerty, jakie należy mieć na uwadze. Już 15 kwietnia w warszawskim Palladium wystąpi Becky Hill, a 7 czerwca na letniej scenie Progresji odbędzie się pierwszy polski koncert Big Time Rush. A jak przedstawia się wasza wymarzona koncertowa wiosna? Dajcie znać!

Podobał Ci się artykuł? Udostępnij!

Facebook
Twitter
Pocket
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

O Autorze

Picture of Robert Solski

Robert Solski

Student czwartego roku polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim i eskapista, który tak samo jak filmy pożera książki, a ostatnio też coraz częściej gra – i wirtualnie, i planoszowo. Stara się oglądać jak najwięcej kina niezależnego, usilnie jednak przeszkadza mu w tym słabość do blockbusterów i seriali. Lubi pisać o wszystkim, co go otacza – zwłaszcza o popkulturze.

Kategorie

Rodzaje Wpisów

Najnowsze Wpisy