Kilka miesięcy temu dzięki wydawnictwu Zysk i S-ka kolejny raz mogliśmy się zagłębić w uniwersum Tolkiena za sprawą lektury „Księgi niedokończonych opowieści”. Kolejną przygotowaną przez wydawnictwo książką jest „Natura Śródziemia”, która – pod redakcją Carla F. Hostettera – jest jedną z największych skarbnic wiedzy, jeśli chodzi twórczość Tolkiena.
Syzyfowa praca
Carl F. Hostetter jest jednym z największych znawców twórczości Tolkiena w historii. Przez lata zbierał, analizował, selekcjonował listy, odręczne notatki i teksty, które przekazywał mu syn J.R.R’a, Christopher. Tolkien Lata tytanicznej pracy opłaciły się, a dzięki nieugiętości Carla Hostettera możemy dziś trzymać w rękach tę fantastyczną publikację, jaką jest „Natura Śródziemia”.
Śródziemie w trzech częściach
Przygotowana przez Hostettera pozycja składa się z trzech części. Pierwsza opisuje czas i przestrzeń przedstawionego świata. Druga przybliża nam istoty, starzenia i rasy występujące w Śródziemiu. Ich ciała, umysły, duszę i sposoby postrzegania świata. Trzecia część natomiast opisuje krainy, ludy i mieszkańców krain stworzonych przez Tolkiena. Poznamy w niej kwestie polityczne, gospodarcze czy sposoby hodowli żywności.
Tytaniczny wyczyn
Skarbnica wiedzy przygotowana przez autora jest niezwykle objęta w treść i po jej lekturze można odnieść wrażenie, że podczas tworzenia tego świata Tolkien pomyślał o wszystkim. Znajdziemy tu informacje na temat starzenia się Elfów i ich schematów pokoleniowych. Poznamy cechy, umiejętności czy kwestię wolnej woli poszczególnych stworzeń. Książka opisuje nawet spożycie grzybów, wzrost włosów czy skrupulatnie wyjaśnia kwestię bród występujących w Śródziemiu.
Wymagająca lektura
Zaznaczyć tu trzeba, za nie jest to lektura prosta. Znacząco różni się od „Hobbita” czy „Władcy Pierścieni”. Swoją budową najbliżej porównałbym ją do encyklopedii. Mimo to jest to lektura niezwykle ciekawa, która z pewnością zainteresuje każdego miłośnika tego uniwersum.
Skłamałbym, jeśli bym powiedział, że przeczytałem „Naturę Śródziemia” w całości. Jest to pozycja trudna, skomplikowana i wielowątkowa. Na pierwszy rzut oka może się wydawać niepoukładana i momentami pourywana. Należy tu pamiętać, że Carl Hostetter latami musiał gromadzić i dopasowywać do siebie zebrane notatki, które najczęściej były na szybko spisanymi notatkami. Tym bardziej wzbudza to podziw w uzyskanej przez niego pozycji.
Jakość wykonania
Podobnie jak poprzednie pozycje wydawnictwa, „Natura Śródziemia” została wydana w twardej oprawie z dodatkową obwolutą. Ponownie użyto kremowego papieru, który nadaje całości estetycznego wyglądu. Na przedniej i tylnej okładce widzimy grafiki przygotowane przez Teda Nasmitha pod tytułem „Światło Valinoru”. Tłumaczenie książki zostało natomiast w całości przygotowane przez Ryszarda Derdzińskiego.
Podsumowanie
Jak już wcześniej wspomniałem jest to pozycja trudna, ale z pewnością wynagradza to treścią i swoją objętością. „Natura…” opisuje wiele zróżnicowanych aspektów Śródziemia. Dostarcza masy informacji, od treści transcendentalnych po takie kwestie, jak jak sposoby żywienia czy rosnące brody. Sprawia to, że jest to pozycja dla każdego – zarówno dla największych fanów twórczości mistrza Tolkiena jak i dla osób, które jedynie obejrzały filmową wersję „Władcy Pierścieni”.
[Recenzja sponsorowana. Książkę otrzymaliśmy od wydawnictwa Zysk i S-ka, za co serdecznie dziękujemy]