Od premiery wyciskacza łez Ubisoftu, jakim było „Valiant Hearts: The Grat War” minęło już ponad 8 lat. Chociaż zakończenie gry jednoznacznie sugerowało, że sequel jest pewny, to na zapowiedź tytułu musieliśmy czekać aż 7 długich lat. Kilka dni temu odbyła się gala rozdania nagród The Game Awards 2022 na której, w końcu dostaliśmy zwiastun nadchodzącej gry.
„Valiant Hearts” The Great War” jest osadzoną czasach pierwszej wojny światowej francuską grą przygodową. Gra zaskarbiła sobie sympatię graczy, jak i recenzentów dzięki kreatywnej dwuwymiarowej oprawie graficznej, emocjonującej i angażującej historii oraz ciekawemu projektowi poziomów. Tytuł chwalony był również za autentyczność historyczną oraz wyciskającą łzy fabułę. Tytuł pojawił się również na gali rozdania nagród The Game Awards 2014. Wygrał wtedy nagrody w kategorii „Najlepszy scenariusz” oraz „Games for Change”. Jeśli interesuje was tegoroczna gala, to przeczytacie o niej tutaj.
„Valiant Hearts: Coming Home” podobnie jak pierwsza odsłona serii jest grą osadzoną podczas pierwszej wojny światowej. Wcielimy się w nich czterech różnych bohaterów, a sama gra opowie historię Harlem Hellfighters. Pierwszej afroamerykańskiej jednostki piechoty walczącej, która brała udział w pierwszej wielkiej wojnie. Podobnie jak w pierwowzorze rozgrywka będzie polegała na eksplorowaniu poziomów i rozwiązywaniu zagadek logicznych. W grze powróci belgijska sanitariuszka Anna i pies Walt, który w poprzedniej odsłonie spajał z sobą wszystkie historie. Tytuł przedstawia się jako historię o przyjaźni, poświęceniu, przetrwaniu i grozy wojny.
Za produkcję gry odpowie studio Ubisoft Montpellier, które tym razem stworzy je we współpracy z Old Skull Games. Gra zadebiutuje na Netflixie już w 2023 roku. Jest to pierwszy z trzech produktów, jaki francuski gigant dostarczy dla Netflixa.
