Bonnie Aarons od 2016 roku wciela się w postać Demonicznej Zakonnicy w uniwersum „Conjuring”. Łącznie wystąpiła już w trzech filmach, a do roli powróci w czwartym („Zakonnica 2”) już we wrześniu. Zanim jednak produkcja trafiła do kin, aktorka zdecydowała się pozwać studio. Dlaczego?

Aarons twierdzi, że studio ukrywa prawdziwą kwotę pieniędzy, które zarobiło na towarach przedstawiających jej postać (zabawki, lalki, dekoracje, biżuterię, koszulki, skarpetki, pościel, kostiumy, naczynia, plakaty etc.). Według aktorki otrzymała 71 500 dolarów za rolę w Zakonnicy, plus 175 000 dolarów premii związanej z wynikami kasowymi, którą otrzymała po tym, jak film zarobił ponad 365 milionów dolarów. Aktorka twierdzi również, że jej umowa zawiera zastrzeżenie, że otrzyma „udział wpływów brutto Warner Bros z towarów wykorzystujących podobiznę pani Aarons”.

Bonnie Aarons
Bonnie Aarons jako Demoniczna Zakonnica

Twarz zakonnicy jest w całości oparta na fizycznym wyglądzie Bonnie Aarons i nie wymaga CGI. W pozwie zaznacza, że jej znaczenie dla serii jest „niezaprzeczalne”. Aarons obiecano „proporcjonalny udział w wysokości 5% z 50% wpływów brutto” z tytułu licencjonowania praw handlowych.

„Zamiast rozliczać się i płacić w przejrzysty sposób, Warner Bros ukrywa prawdziwą kwotę należnego udziału pani Aarons w przychodach ze sprzedaży towarów, jednocześnie kontynuując jej wykorzystywanie” — przeczytać można, według źródła, w pozwie

Źródło: The Guardian

Przeczytaj również: Cillian Murphy żałuje, że nie zagrał w filmie „Interstellar”

Podobał Ci się artykuł? Udostępnij!

Facebook
Twitter
Pocket
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments