Zapewne już wielokrotnie natrafiliście na ciekawostkę, że Batman przygotował plany awaryjne na wypadek, gdyby członkowie Ligi Sprawiedliwości stali się źli. Za to już pewnie nie wiecie, czy kiedykolwiek zostały one wykorzystane. No to ten komiks pokazuje, jakie są konsekwencje tych planów, kiedy wpadną one w niepowołane ręce i czym może się skończyć brak zaufania co do swoich przyjaciół.
Wieża Babel
Tajemniczo zjawisko zaczyna nawiedzać Ziemię. Języki wszystkich narodów stały się kompletnym bełkotem, w wyniku czego nikt nie może się ze sobą porozumieć. Z każdą chwilą chaos staje się coraz większy i już tylko chwile dzielą świat od całkowitej zagłady. Jedynym ratunkiem w tej sytuacji może być Liga Sprawiedliwości. Pojawia się jednak pewien problem. Jej członkowie jeden po drugim zostają unieszkodliwiani, a Batman gdzieś zniknął. A coo gorsza wszystko wskazuje na to, że to on jest winny całej sytuacji.
W ten sposób rozpoczyna się Wieża Babel, która jest historią nie tyle o Lidze Sprawiedliwości, ile o ludzkich wadach, uprzedzeniach, zdradzie i samotności. Bo koniec końców właśnie do tych kwestii cała historia się sprowadza. Nikogo nie dziwi, że Batman jest, jaki jest. Spotkała go ogromna tragedia, która wywarła na jego psychice nieodwracalne zmiany. Nikomu nie ufa, stara się dystansować od reszty, a co najważniejsze stara się być zawsze o krok przed wszystkimi. Dlatego też opracowuje plan na pokonanie każdego. Bez różnicy czy mowa tu o przyjaciołach, czy wrogach. W końcu ciężko mu nie odmówić racji. Sam argumentuje ten czyn sytuacjami, w których umysły herosów zostały przejęte. Z resztą też pamiętamy wizję kolejnych filmów Zacka Snydera, w której Superman schodzi na ciemna stronę mocy i doprowadza do końca świata. Batman wiedział, że taka możliwość istnieje i musiał się na nią przygotować.
Pycha, samotność i przezorność
W wyniku tego Wieża Babel jest również opowieścią, o tym jak radzimy sobie ze zdradą z strony najbliższych. Bo teoretycznie, to właśnie te osoby powinniśmy darzyć największym zaufaniem. Ale co jeśli zdrada wynikała z dobrej wiary? Mimo wszystko superbohaterów też ktoś powinien pilnować, bo co jeśli pewnego dnia staną się źli. Co powinno być na pierwszym miejscu, kiedy pełni się funkcję członka Ligi Sprawiedliwości? Przyjaźń, czy ludzkość? Co uważam za ogromny atut tej historii, Mark Waid nie podsuwa nam odpowiedzi. Przywołuje za to argumenty jednej, jak i drugiej strony, które każdemu z nas pozwalają samemu rozważyć tę kwestię. Zresztą podobnie jest z bohaterami, którzy mają problem z osądzeniem Batmana.
Zaskoczyła mnie ta historia, bo nie spodziewałem się, że będzie aż tak głęboka i że wywoła u mnie, aż takie przemyślenia. Wieża Babel to wciągająca i interesująca opowieść o ludzkiej słabości, jak i słabości superbohaterów. Porusza temat odpowiedzialności, wyższego dobra i podejmowaniu słusznych decyzji. A przynajmniej takich, które my uznajemy za słuszne. Historia ta udowadnia, że bez względu na to, jak bardzo dana grupa może być ze sobą zżyta, to nie ma sposobu na uniknięcie wewnętrznych konfliktów.
Amerykańska Liga Sprawiedliwości
Oprócz tego Wieża Babel zawiera również kilka innych komiksów, które poniekąd pozwalają nam się zżyć z tą konkretnym składem drużyny. Przeczytamy tu interesującą historię o alternatywnych losach świata. Opowieść o miłości i tego co, dla niej możemy być w stanie zrobić. Czy komiks o zagrożeniach, z jakimi Liga musi się na co dzień zmagać. Jednak ciężko nie ukryć, że opowieści te są jedynie przystawką przed Wieżą Babel, która jednoznacznie jest największym walorem tego tomu.
Komiks został wydany jako część DC DELUXE, a co za tym idzie, jak poprzednie tomy jest wydany w twardej i eleganckiej oprawie z obwolutą. Komiks jest wydany na kredowym papierze i liczy sobie 280 stron. Wieżę Babel znajdziecie do zakupu tutaj, a jeśli ciekawią was nasze inne teksty o komiksy, to zapraszamy was tu.
[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA. Komiks do recenzji otrzymaliśmy bezpłatnie od wydawnictwa i nie miało to wpływu na naszą opinię]
