Belgijska dziennikarka J.S. Margot zasłynęła książką „Mazel tow”, w której opisała swoje doświadczenia z pracy jako korepetytorka w żydowskim domu. Książka została bardzo ciepło przyjęta. W tym roku ukazała się jej kontynuacja, czyli „Minjan. Moje spotkania z ortodoksyjnymi Żydami”, w której autorka ponownie udowadnia, że będąc gojką da się połączyć te dwa skrajne światy. Choć wymaga to masy poświęceń i cierpliwości.

Minjan to w kulturze żydowskiej zbiorowisko modlitewne, które, aby mogło istnieć, potrzebuje 10 dorosłych mężczyzn. W takim gronie Żydzi w miejscach publicznych innymi odmawiają między innymi kadisz oraz czytają Torę. Nazwa ta została umieszczona w tytule najnowszej książki J.S. Margot i nie znalazła się tam przypadkiem. Próbując opowiedzieć historię tak zamkniętej społeczności, nie można zapomnieć o tym wyjątkowym momencie, gdy obcy sobie Żydzi stają w kołku i zaczynają się modlić. Stają się wspólnotą oraz jednością.

Sytuacja J.S. Margot jest o tyle ciekawa, że nie kryje się ona ze swoim ateizmem oraz liberalnymi poglądami. Można powiedzieć, że jej życie zupełnie odbiega od życia belgijskich chasydów, a mimo to udaje jej się znaleźć z nimi wspólny język. Nie tylko może obserwować ich zachowania, jest również wśród nich szanowana i lubiana. Dostaje od swoich religijnych znajomych zaproszenia na kolacje szabatowe, a także na różne inne wydarzenia odbywające się w ramach społeczności. To niezwykle, ponieważ społeczność ta jest zamknięta. Owszem belgijscy Żydzi i tak różnią się od tych zamieszkujących jerozolimską Mea She’arim, jednak wciąż są to ludzie, którzy z nieufnością patrzą w stronę świata zachodniego oraz laickiego. Pisarka ma jednak niezwykły dar przekonywania do siebie ludzi, ponieważ udaje jej się namówić wielu ortodoksyjnych Żydów do rozmów i otwarcia się na inny świat. Oczywiście, większość z nich nie zatraca siebie ani swoich poglądów, przez co niekiedy dochodzi do zgrzytów i małych kłótni. Jednak to te konfliktu pozwalają nam najlepiej poznać pobudki i przekonania, jakie nimi kierują.

Książkę „Minjan. Moje spotkania z ortodoksyjnymi Żydami” czyta się z niebywałą lekkością i przyjemnością. Choć porusza się w reportażu, to nie należy do lektur ciężkich. Co więcej, autorka szczegółowo wyjaśnia terminy związane z żydowską kulturą czy świętami, dzięki czemu nawet nie mając większego pojęcia na ten temat można szybko i łatwo się w nim odnaleźć. Ponadto można również zyskać nową wiedzę, a mówiąc szczerze, książka ta jest prawdziwą skarbnicą wiedzy.

Świat ortodoksyjnych Żydów to świat niezwykle fascynujący. Czytając o nim, za każdym razem można dowiedzieć się czegoś nowego. Myślę, że w pozycjach J.S. Margot odnajdą się osoby, które chciałyby „liznąć” nieco tematu. Zwłaszcza w recenzowanej książce, która oprócz istotnych i ciekawych wyjaśnień, stanowi zbiór wesołych i luźnych anegdot, dzięki którym czytanie to czysta przyjemność.

Książkę „Minjan. Moje spotkania z ortodoksyjnymi Żydami” J.S. Margot zrecenzowaliśmy we współpracy z Wydawnictwem Czarne, któremu serdecznie dziękujemy za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego. 

Przeczytaj także: „Jak kochać własną córkę” [RECENZJA]

Podobał Ci się artykuł? Udostępnij!

Facebook
Twitter
Pocket
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

O Autorze

Picture of Martyna Kucybała

Martyna Kucybała

Dziecko Marvela, które nosi w sobie ogromne pokłady miłości do Spider-Mana oraz innych bohaterów i złoczyńców z Nowego Jorku. Z wielką chęcią wypiłaby szklaneczkę whisky w towarzystwie Jessici Jones i pobujała się po mieście z Milesem Moralesem. Miłośniczka kina, zwłaszcza tego bliskowschodniego. Uzależniona od kupowania Funko Popów i kart kolekcjonerskich a prywatnie ogromna fanka basketu i piłki nożnej.

Kategorie

Rodzaje Wpisów

Najnowsze Wpisy