To może się wydarzyć. Pedro Pascal w „Fantastycznej Czwórce” to na ten moment bardzo realny scenariusz. Aktor negocjuje z Marvel Studios i jeśli obie strony dojdą do porozumienia, to aktor pojawi się w jednym z najbardziej wyczekiwanych filmów superhero.
Naszedł czas na skompletowanie drużyny!
Deadline powołując się na swoje źródła, podaje, że analizowane są szczegóły związane z terminami zdjęć. Aktor jest zaangażowany w inne projekty, takie jak „Gladiator 2” czy drugi sezon „The Last of Us”. Informatorzy portalu twierdzą, że wszystko zmierza w dobrym kierunku i aktor faktycznie może zadebiutować w MCU. Twórcy uzależniają wybór reszty obsady od tego, czy Pedro Pascal w „Fantastycznej Czwórce” wystąpi, czy też nie. Reżyser Matt Shakman jest obecnie na etapie przedprodukcji „Fantastycznej Czwórki” w studiach Pinewood w Anglii. Marvel Studios planuje rozpocząć prace na planie już na początku przyszłego roku. Możliwe więc, że niebawem poznamy już całą obsadę filmu.
Przeczytaj również: „The Last of Us” informacje o 2. sezonie
Wielu aktorów było przymierzanych do roli Reeda Richardsa. Na przykład Adam Driver, Penn Badgley czy John Krasinski, który zaliczył cameo w filmie „Doctor Strange in the Multiverse of Madness”. Jeśli chodzi o resztę obsady, to według licznych plotek Vanessa Kirby miałaby wystapić jako Sue Storm aka Invisible Woman czy Paul Mescal jako Johnny Storm aka Human Torh. Natomiast, Ebon Moss-Bachrach jest przymierzany roli Bena Grimma aka Thing.
Źródło: Deadline