Kiedy ogłoszono produkcję polskiej wersji amerykańskiego „Biura”, prawdopodobnie byłem jedną z pięciu osób, która szczerze wierzyła w ten projekt i do samej premiery trzymała za niego kciuki. Nawet nie wiecie, jaki byłem szczęśliwy, gdy wraz z premierą pierwszej serii rzeczywiście się okazało, że serial nie jest zły.  Mieliśmy okazję obejrzeć pierwsze osiem odcinków drugiego sezonu, którego premiera odbędzie się już jutro i wiecie co? Twórcy uczą się błędach, a powrót „polskiego biura” to najlepsze, co mnie ostatnio spotkało.

Powrót Biura

 

Trudne początki

Produkcja pierwszego sezonu musiała być dla twórców nie lada wyzwaniem. Amerykańskie „The Office” jest dziś serialem kultowym i dla wielu osób stał się świętością, której ruszać się nie powinno. Autorzy produkcji od samego początku musieli się zmierzyć z oczekiwaniami widzów i legendą pierwowzoru. Musieli również uważać, by ich produkcja nie była jedynie kalką wersji amerykańskiej, a serialem z własnym duchem i pomysłem na siebie. Nie obyło się bez problemów, ale polskiemu „The Office” udało się wyjść z sytuacji obronną ręką. Bałem się, że powrót biura wraz z premiera drugiego sezonu będzie się wiązał z czymś podobnym. Jednak oglądając pierwsze osiem odcinków nowej serii ciężko nie odnieść wrażenia, że cała ta presja towarzysząca produkcji zniknęła. Śmiałość i rozluźnienie w serialu jest wyczuwalne od pierwszych scen, dzięki czemu twórcy nabrali śmiałości, by serial stał się jeszcze bardziej niezależny i „nasz”.

Powrót Biura

Powracamy do biura Kropliczanki

W ramach przypomnienia: „The Office PL” skupia się na losach pracowników „Kropliczanki”, firmy sprzedającej wodę mineralną, pod kierownictwem fajtłapowatego i nieporadnego Michała Holtza. Produkcja oparta jest na formacie swoich zagranicznych odpowiedników, ale na całe szczęście tym razem stawia na swoją własną tożsamość. Nawiązania do oryginału co prawda są, ale dzięki obraniu własnej ścieżki, jak i pomysłów fabularnych, serial działa o wiele lepiej. Ilość gagów i żartów nawiązujących do naszej polskiej kultury jest jeszcze większa. Są na tyle trafne i zabawne, że ciężko nie zaśmiać się na głos. Jednocześnie czuć przez to, że tego typu scenariusz najlepiej trafi właśnie do nas, Polaków. A dzięki temu powrót biura staje się przyjemniejszy.

Powrót Biura

Biurowe kontrowersje

Dyskutując o „The Office” często powtarza się sentencje, że dziś tego typu serial nie miałby szansy powstać. Zrzuca się tu winę na „poprawność polityczną”, która to skutecznie miałaby ograniczać twórców i nie pozwalać im na pewnego typu żarty. No cóż. Drugi sezon „The Office PL” zdecydowanie stara się pokazać, że nie jest to prawdą. Oprócz typowych scen komicznych twórcy sięgnęli po wiele kontrowersyjnych, jak i drażliwych kwestii jak np.: alkoholizm, LGBT, niepełnosprawność czy choroby. Szczerze mówiąc, byłem o tyle zaskoczony, że jednak ze scen nie spodziewałbym się zobaczyć nawet w oryginale. Oryginale, który powstał ponad 10 lat temu!

Powrót Biura

 

Humor wysokich lotów

Sporym problem produkcji komediowych jest utrzymanie poziomu humoru od początku do końca. To w końcu wiele dwudziestominutowych odcinków i niemałą sztuką jest napisać scenariusz, gdzie każda scena będzie bawić, komentować i ironizować. Dlatego szczęśliwy muszę przyznać, że ilość rzeczywiście zabawnych scen jest w drugim sezonie „The Office PL”  jeszcze większa. Część żartów jest drętwa i nie trafia, tam, gdzie powinna, ale serial działa. Przyznam szczerze, że w moim mniemaniu to najzabawniejsza polska produkcja od lat. Ważnym elementem wersji oryginalnych jest pojawiający się tu i ówdzie „cringe” i uspokoję was – ten sam cringe nadal jest jest jednym z głównych bohaterów serialu. Nie raz byłem zmuszony zatrzymać oglądanie, by móc dojść do siebie.

Powrót Biura

Bohaterowie biura

Podobnie jak w pierwszym sezonie, Adam Woronowicz jest najjaśniejszym elementem serialu. Postać Dariusza kradnie każdą scenę i Pan Woronowicz wydaje się do niej wręcz urodzony. Odgrywa tu postać typowego stereotypowego Polaka i aż muszę powiedzieć, że jego rola to typowy „Twój Stary. Dlatego też jest to najzabawniejsza postać serialu, bo reprezentuje z sobą naszą polską mentalność, uprzedzenia i przyzwyczajenia. Spory progres zaliczył również Piotr Polak. To na tym aktorze ciążyła największa presja, by nadać postaci Michała własnego charakteru i uważać na to, żeby się nie zaszufladkować jako jedynie kopia kreacji aktorskiej Steve’a Carella. W pierwszym sezonie bywało z tym różnie, ale tutaj wyszedł z tego z obronną ręką. Co prawda postać Michała i Michaela w dalszym ciągu dzielą wiele punktów stycznych, lecz teraz w końcu nasz „polski Michael” stał się niezależną, pełnokrwistą postacią. Piotr Polak nadał w tym sezonie swojej kreacji większej głębi i zniuansowania. Przez co jeszcze łatwiej jego postaci współczuć i trzymać za niego kciuki. Na pochwałę tak naprawdę zasługuje cała obsada. W pierwszym sezonie można było odnieść wrażenie, że pracownicy biura mają jedynie kilka charakterystycznych cech, a tym razem rzeczywiście czuć, że za każdym z nich kryje się jakaś większa historia.

Powrót Biura

Nowe twarze

W drugim sezonie do biura dołączają nowe twarze, którymi są Marzena i Adam. Aktorzy Ci są kolejno odgrywani przez Darię Widawską i Rafała Kowalskiego. Co ciekawe, Adam pojawia się w produkcji w ramach zastępstwa za serialowego Franka. Obie postacie są niemal swoimi lustrzanymi odbiciami i można odnieść wrażenie, że twórcy zastosowali tutaj recast. Jeśli to prawda, to moim zdaniem było to dobrą decyzją. Rafał Kowalski jako polski odpowiednik Jima jest świetny i moim zdaniem o wiele bardziej pasuje do roli niż poprzedni aktor. Dopiero teraz uwierzyłem w jego relację z Asią, a dogryzanie się z Darkiem działa o wiele lepiej.

 

Powrót Biura

Podsumowując: drugi sezon „The Office PL” pod każdym względem przebija, to co widzieliśmy do tej pory. Twórcy wzięli sobie do serca wszelkie rady i krytykę, poprawiając, to co wcześniej nie grało. Z bólem serca kończyłem ostatnie odcinki i już nie mogę się doczekać, aż obejrzę jutro resztę sezonu. Musieliśmy ponad rok czekać na powrót biura i zdecydowanie było warto. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że lada moment usłyszymy o zamówieniu trzeciego sezon.

 

Drugi sezon „The Office Pl” zadebiutuje na serwisie Canal+Online już jutro. Serial będzie liczył 12 odcinków.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Irul: Nawiedzony hotel. Malezyjski found footage [RECENZJA] [AZJATYCKA NOC GROZY]

Podobał Ci się artykuł? Udostępnij!

Facebook
Twitter
Pocket
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

O Autorze

Picture of Szymon Dędek

Szymon Dędek

Student kulturoznawstwa z zapałem do wszystkiego co związane z popkulturą. Nałogowo pochłania filmy, seriale, gry, książki i komiksy, a w szczególności te z uniwersum Star Wars. Hobbystycznie zdobywa osiągnięcia w grach gdzie może się pochwalić niemałymi wynikami. Od 10 lat czynny członek Związku Harcerstwa Polskiego.

Kategorie

Rodzaje Wpisów

Najnowsze Wpisy